Sędzia niewidoczny gracz?

Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu byli goście, jednak za Nadnarwianka przemawiała gra na własnym boisku. Niestety Nadnarwianka nie zdołała odrobić straty bramki i straciła punkty.

To drugie spotkanie z rzędu bez punktów. W środę, mimo wyrównanej walki, podopieczni Mateusza Miłoszewskiego ulegli Warcie Sieradz 0:2. Po weekendowych rozgrywkach ligowych Nadnarwianka w konsekwencji odnotowała spadek na 8 miejsce. To duża strata, zwłaszcza że po pierwszej kolejce rozgrywek uplasowaliśmy się na drugim miejscu tabeli.

Szkoleniowiec Świtu nie ukrywa, że walczą o awans. Pytany o szanse naszego zespołu na czołówkę w tabeli ocenił, że nic więcej jak środek tabeli, nie osiągną. My jednak liczymy, że Nadnarwianka wszystkich pozytywnie zaskoczy. Początek rundy mieli dobry, jednak muszą szybko otrząsnąć się z porażek minionego tygodnia i dalej walczyć o punkty. Będzie to trudne, bo od lidera dzieli nas przepaść 8 punktów.

Sobotnie spotkanie zdominowała postawa sędziego, któremu kibice nie szczędzili ostrych komentarzy. Po niesłusznej, zdaniem Nadnarwianki, decyzji sędziego, który odgwizdał rzut wolny dla Świtu, straciliśmy bramkę do szatni. „Decyzja sędziego była nie do końca trafna. O skuteczności tej akcji zdecydowało trochę gapiostwo naszej obrony” – skomentował kierownik Sławomir Jarosik. W szatni padły, motywujące do dalszej gry, słowa i Nadnarwianka ostro walczyła do końca. Niestety kilka ciekawych akcji nie udało się wykorzystać.

„Dobrą sytuację na wyrównanie miał po przerwie Sebastian Granosik. Piłka wpadła mu pod nogi, jednak skończyło się poprzeczką. Szanse na świetne wejście, miał też młodzieżowiec Nadnarwianki Daniel Krawczyk. Wchodząc za Sebastiana Rembiejewskiego, dostał piłkę pod nogi. Futbolówka jednak poszybowała nad poprzeczką” – ocenił Jarosik.

Sędzia, cztery razy pod rząd, zawodnikom Nadnarwianki gwizdnął nakładkę. „Decyzje sędziefo były dla nas krzywdzące” – komentowali zawodnicy, Andrzej Elak dyskusję z sędzią przypłacił żółta kartką. – „Odkąd jestem kierownikiem Nadnarwianki, nie spotkałem się jeszcze z tak słabym sędziowaniem” – ocenił Jarosik. Nietrafione sędziowanie wprowadziło chwile nerwowości wśród zawodników.

Nadnarwianka Pułtusk – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 (0:1)
Bramki: Reginis 45′

Nadnarwianka: Lewandowski – Elak, Kamiński, Bobowski, Soska, Granosik, Zalewski (85′ Walesiak), Parszewski (53′ Piecychna), Kotarski (75′ Warda), Rembiejewski (79′ Krawczyk), Chmielewski
Żółte kartki: Elak, Kamiński
Trener: Mateusz Miłoszewski

Świt Nowy Dwór: Fogler – Wojtczak, Chmielewski, Lewandowaski, Adamczyk, Zjawiński, Enow, Obem, Kończyński, Trzebuchowski, Reginis
Żółte kartki: Reginis, Trzebuchowski, Chmielewski
Trener: Libor Pala

Sędzia główny: Jacek Karpeta (Radom)
Widzów: około 300

Tekst pochodzi z Pułtuskiej Gazety Powiatowej nr 34 (473) z 26 sierpnia 2008 roku
Mecz Nadnarwianki ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki odbył się 23 sierpnia 2008 roku na pułtuskim stadionie

Dodaj komentarz