Przyzwoite otwarcie – inauguracja ligowego sezonu 2010/2011

Inauguracja ligowego sezonu w Pułtusku wypadła nieźle. Były ładne gole dla gospodarzy, udane debiuty nowych graczy i przede wszystkim trzy oczka dla Nadnarwianki. Dalej jednak gra podopiecznych Mariusza Malarza powinna ulegać poprawie.

Pierwszy od czterech lat mecz w IV lidze różnił się od tych znanych kibicom z wyższego szczebla rozgrywek. Za główną odmianę należy uznać brak spikera zawodów oraz ochrony. Być może przeciętnie dopisała też frekwencja, lecz to na pewno częściowo wina upalnej pogody. Różnice wystąpiły więc głównie w sprawach organizacyjnych. Skład pułtuszczan był już jednak jak najbardziej III-ligowy. Nowi zawodnicy godnie zastąpili Łukasza Wolfa czy Emila Rembiejewskiego. Rywal – Wisła II Płock – też raczej kojarzony z trzecim frontem, bo sobotnia konfrontacja była meczem dwójki spadkowiczów.

Nafciarze przyjechali do Pułtuska bez zawodników pierwszej drużyny, którzy są przecież niekiedy relegowani do zespołu rezerw. Tym razem jednak ich przyjazd był niemożliwy. Spotkania dwóch drużyn Wisły nałożyły się z sobą w czasie, gdyż II-ligowa ekipa w sobotę grała w Rzeszowie.

Przy ulicy Daszyńskiego w sobotę liczono wyłącznie na komplet punktów. Od początku pułtuszczanie prezentowali się całkiem nieźle, choć na realne zagrożenie bramki Wisły II kibice musieli poczekać kwadrans. Najpierw kombinacyjną akcję Mike Mmaudeweskiego i Thank Goda Ade, niecelnym strzałem wykończył Marcin Kucharczyk, lecz po chwili, po kolejnym zagraniu „Tanga” w polu karnym znalazł się Michał Złotkowski. Pomocnik gospodarzy stanął oko w oko z bramkarzem rywala i wygrał ten pojedynek w cuglach, łatwo oszukując golkipera.

Nadnarwianka mogła pójść za ciosem. Szanse miał Paweł Iwanowski. Najpierw zdecydował się na strzał z dystansu, po którym piłka przeleciała nad poprzeczką. Później po ładnej kontrze i zagraniu
Thank Goda, Iwan ponownie chybił. Tym razem prawy pomocnik uderzał z narożnika pola karnego, futbolówka zaś minęła słupek.

Po upływie około 30minut przewagę zyskali przyjezdni. Nafciarze coraz śmielej radzili na boisku. – Naszym celem na ten mecz była szybko zdobyta bramka. Chcieliśmy w pierwszej zdominować gości i udokumentować swoją przewagę. Gola udało się zdobyć, ale niestety przez te ataki straciliśmy nieco sił i przez to goście w końcówce pierwszej połowy doszli do głosu – mówił trener Malarz. Dominacja gości była naprawdę niepokojąca. Wisła II nie oddała może niezwykle groźnego strzału, lecz kilka razy bardzo groźnie wstrzeliwała piłkę w pole karne Nadnarwianki. Tu jednak naprawdę dobrze radził sobie debiutant – 17-letni Filip Boukołowski. Przed meczem niektórzy obawiali się o grę tego niedoświadczonego piłkarza, ale to właśnie młody golkiper musiał kilkakrotnie skrzyczeć partnerów z zespołu.

Kilku ostrzejszych słów użył też być może w szatni trener Malarz, bo po przerwie pułtuszczanie ponownie zaczęli rozdawać karty. Bardzo dobrze w ataku radził sobie były zawodnik warszawskiej Legii Jakub Polniak. 23-letni napastnik sprawiał duże kłopoty stoperom płocczan. Kilka razy dobrze odegrał piłkę partnerom, wymusił też parę fauli. Wtórował mu Thank God i po pierwszym meczu z pary napastników w Pułtusku można być zadowolonym.

To właśnie akcja wspomnianej dwójki mogła przynieść gola. Nigeryjczyk ładnie zabrał się z piłką w pole karne, wyłożył ją Polniakowi, a mocne uderzenie zatrzymał jedynie jeden z obrońców Wisły.

Obydwie drużyny stopniowo opadały z sił. Coraz więcej było gry drugą piłką, z pominięciem drugiej linii. Zdaje się jednak, że chyba więcej energii zachowali gospodarze, bo ostatnie pół godziny to oni częściej znajdowali się pod bramką rywala. W 61 minucie długi przerzut Mike’a otworzył szansę Stanleya Ojiego, lecz jego strzał z 16 metrów był minimalnie niecelny. Również niewiele zabrakło Andrzejowi Elakowi, który włączył się do akcji ofensywnej.

Napór pułtuszczan trwał dalej. Sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Thank God, który po ładnej akcji huknął w stronę bramki Nafciarzy, lecz tam swoją najlepszą interwencją w meczu popisał się Łukasz Skowron.

Brakowało skuteczności. Jednobramkowe prowadzenie natomiast nie mogło nikogo usatysfakcjonować. Na szczęście jednak nadeszła 72 minuta. Marcin Kucharczyk dopadł do piłki na 20 metrze i wykorzystał fakt, że wysunięty z bramki był golkiper rywala. Po ładnym lobie Nadnarwianka wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Bardzo ważne, że 18-latek wytrzymał presję i uderzył w stylu znanym z juniorskich gier w ekipie Artura Salamona. W końcówce tempo meczu było już nieprawdopodobnie wolne. Upał jednak wyraźnie dał się we znaki piłkarzom. Dość niespodziewanie w końcówce trafiła Wisła II, która przez większość drugiej połowy była niegroźna. Ataki przyjezdnych, jeśli już przedostawały się pod pole karne Boukołowskiego, to tam udaremniał je dobrze dysponowany Mariusz Mikłowski. Niestety w 90 minucie rzut wolny z 20 metrów wykorzystał Marcin Ramagan i goście zdobyli kontaktowego gola. Na więcej nie było ich już jednak stać.

Inauguracyjny mecz pokazał przyzwoitą dyspozycję pułtuszczan. Dalej jednak muszą oni pracować nad zgraniem na boisku. Przed większym zadowoleniem z sobotniej konfrontacji musi niestety powstrzymywać ostatnie piętnaście minut pierwszej odsłony – czas zapaści zespołu, którego w następnych meczach należy unikać.

Nadnarwianka Pułtusk – Wisła II Płock 2:1 (1:0)
Złotkowski 15′, Kucharczyk 72′ – Ramagan 90′

Żółte kartki: Thank God, Złotkowski

Nadnarwianka: Boukołowski – Słomkowski, Podemski, Mikłowski, Elak – Kucharczyk (87′ Gruszczyński), Mike (64′ Michalski), Złotkowski, Iwanowski – Polniak (59′ Stanley), Thank God (80′ Dżawakian).

Komentarz trenera Mariusza Malarza: Sama wygrana na pewno cieszy, lecz żałuję, że nie udało nam się zagrać na „zero z tyłu”. Tym bardziej, że gola straciliśmy po naprawdę prostym błędzie. Mogliśmy być też skuteczniejsi w ofensywie i zdobyć więcej goli. Wtedy zwycięstwo byłoby okazalsze. Cieszy mnie natomiast dobra postawa nowych chłopaków. Myślę, że mają za sobą udany debiut w Pułtusku.

Tekst pochodzi z Pułtuskiej Gazety Powiatowej nr 33 (576) z 17 sierpnia 2010 roku
Mecz Nadnarwianka Pułtusk – Wisła II Płock odbył się 14 sierpnia 2010 roku w Pułtusku

Dodaj komentarz