Wynikiem 3-0 zakończył się sobotni (25 czerwca 2022 r.), rewanżowy mecz barażowy o awans do nowo powstałej V ligi mazowieckiej. W sumie w dwumeczu z Mazurem Gostynin pułtuszczanie wygrali 4-1.
Sobotni mecz był bardzo zacięty i obie strony grały dość agresywnie. Świadczy o tym m.in. duża ilość żółtych kartek. Już w dziewiątej minucie, zawodnik z Gostynina sfaulował w polu karnym Macieja Ostrowskiego. Karnego nie udało się zamienić na gola – bramkarz gości obronił strzał Piotra Bobowskiego. Pierwsza połowa była dość wyrównana, obie strony miały kilka niewykorzystanych sytuacji. Dopiero w doliczonym czasie gry, pierwszego gola dla Nadnarwianki zdobył Marcin Rębała po podaniu Dawida Sokołowskiego. Do szatni zeszliśmy z przewagą jednego gola!
W drugiej połowie, mimo wysokiej temperatury i palącego słońca, zawodnicy obu drużyn nie zwalniali tempa. Już w 65 minucie spotkania Dawid Sokołowski zdobył drugą bramkę. Po niej podopieczni Jana Ciosa dostali skrzydeł – zaczęli atakować częściej i zdecydowanie przeważali. W siedemdziesiątej minucie było już 3:0. Piękne podanie Piotra Cywińskiego na gola zmienił Emil Rembiejewski. W trakcie trwania całego meczu, dało się słyszeć głośny doping kibiców, zarówno ze strony gospodarzy, jak i gości.
Szczęśliwy finał baraży zakończył pewien etap w dziejach seniorskiej piłki w Pułtusku. Dwa lata temu powstała drużyna, która z wielką nadzieją przystąpiła do rozgrywek czwartoligowych. Mniej lub bardziej dobitnie ze strony klubu padały stwierdzenia, że w jubileuszowym roku istnienia klubu solidna drużyna odniesie solidny sukces. Niestety ambitne plany już na jesieni 2020 roku zweryfikowane zostały na boisku. Wyniki były dużo poniżej oczekiwań. Odszedł trener z importu, a zadanie utrzymania zespołu w IV lidze otrzymał pułtuszczanin Paweł Brodzki. Mimo niezłego początku wiosennych rozgrywek plan utrzymania się w IV lidze nie udał się. Nadnarwianka spadła do okręgówki!
Rozczarowani kibice pocieszali się tym, że w okręgówce zespół zdominuje rozgrywki i pewnie awansuje. Nic z tego – Płońsk i Ciechanów okazały się o klasę lepsze – (odpowiednio 21 i 18 punktów więcej na koniec sezonu). Od przerwy zimowej mamy nowego trenera – Jana Ciosa, który poukładał zespół, nadał mu jakości, ale musiał borykać się z poważnymi problemami. Były mecze, gdy w polu grał bramkarz, bo na ławce rezerwowych nie było zawodników. Był mecz gdy do gry gotowy był (jakby co) kierownik drużyny. Takie kłopoty dotykały zespół z miasta, w którym od lat piłkarskie talenty szlifowane są w Młodych Orłach. Niektórzy z nich grają w „Pokrzy”!
Patrząc na wyniki z całych ostatnich dwóch lat można odczuwać lekkie rozczarowanie. Ale jak spojrzymy na ostatnie miesiące to jest za co chwalić drużynę. Problemy kadrowe udało się przezwyciężyć niezwykłym zaangażowaniem i walką na boisku. W trudnych meczach wykuwała się drużyna, która w ostatnim meczu sezonu pokazała klasę. Rywal w barażach nie miał nic do powiedzenia.
Piąta liga będzie dużo trudniejsza, przeciwnicy lepsi niż w okręgówce. Do drużyny dołączy zapewne wielu młodych zawodników. Jak się uda zgrać młodość z doświadczeniem – sukces murowany. Nadnarwianko – to będzie Twój sezon!
Grzegorz Gerek
Karolina Pawleńska
Tekst ukazał się w Pułtuskiej Gazecie Powiatowej nr 26 (1192) z 22 czerwca 2022 r.